Ewangelia św. Mateusza 7, 21.24-27
Słuchając Jezusa ludzie zaczęli rozumieć kim jest Bóg, kim są oni, czym była ich dotychczasowa religijność, zaczęli rozumieć, że ich życie może się zmienić. Inaczej rozumieli dotąd dekalog. Jeżeli wcześniej myśleli, że nikogo nie zabili, teraz zrozumieli, że już zabili wielu ludzi słowami, oskarżeniami i pomówieniami, bo „nie zabijaj” znaczy nie niszcz ani ciała, ani duszy drugiego człowieka, nie zabieraj niczego z życia drugiego człowieka. Jeśli uwierzą w Jezusa Chrystusa i będą Go naśladowali jako Jego uczniowie, to ich wiara i ich postępowanie będzie oparte na mądrości, znaczeniu i mocy Jego słowa. A ich życie upodobni się do domu zbudowanego na bezpiecznej skale.
Piątek, 4 grudnia – Ewangelia św. Mateusza 9, 27-31 Jezus objawia się uczniom jako potężny i mocny Bóg, kiedy uzdrawia córkę dostojnika, a teraz uzdrawia dwóch niewidomych.
Judejczycy spodziewali się Mesjasza, który będzie przywódcą i dowódcą zbrojnego powstania, ale Mesjasz – zgodnie z proroctwami – głosi pełne mocy słowa i z mocą uzdrawia. Dwaj niewidomi już wierzą, że Jezus jest Synem Dawida, Mesjaszem, Synem Bożym. Jezus zaspokoił ich potrzebę – widzą. Będzie miał odtąd dwóch nowych świadków. Prosi ich o milczenie teraz, w tym miejscu. Ale nie potrafią zachować milczenia wśród swoich bliskich, znajomych i sąsiadów.